Zinedine Zidane i Michael Platini

Platini Zinedine Zidane urodził się dwudziestego trzeciego czerwca tysiąc dziewięćset siedemdziesiątego drugiego roku w Marsylii. Zinedine Zidane jest wychowankiem A.S Cannes w którym zadebiutował już jako siedemnastolatek i w swoim ligowym debiucie strzelił bramkę. W nagrodę za tego cudownie zdobytego gola otrzymał od prezesa klubu swój prywatny samochód. W sumie w A.S Cannes rozegrał sześćdziesiąt jeden spotkań i tylko sześć razy wpisał się na listę strzelców. Następnym przystankiem w jego karierze było Giordinis Bordeaux w którym Zidane rozegrał sto trzydzieści pięć meczy i strzelił przy tym dwadzieścia osiem bramek. Po epizodzie w Bordeaux przyszedł czas na występy w Juventusie Turyn gdzie jego gwiazda zaczęła świecić najjaśniejszym światłem i stał się ulubieńcem kibiców oraz idolem początkujących piłkarzy. W Juventusie Turyn rozegrał sto pięćdziesiąt jeden spotkań, i dwadzieścia osiem razy wpisał się na listę strzelców pokonując bramkarza drużyny przeciwnej. Michael Platini urodził się dwudziestego pierwszego Czerwca tysiąc dziewięćset pięćdziesiątego piątego roku w Joeuf. Jest wychowankiem lokalnego klubu Quiestede, a w wieku osiemnastu lat przeszedł do A.S Nancy gdzie w tysiąc dziewięćset siedemdziesiątym ósmym roku zdobył mistrzostwo Francji. Następnym przystankiem w jego karierze był klub AS Saint- Etienne w barwach którego rozegrał sto osiem spotkać i strzelił pięćdziesiąt osiem bramek. Po udanych dla Francji Mistrzostwach Świata w Hiszpanii które odbyły się w tysiąc osiemdziesiątym drugim roku, Platinim zainteresował się Juventus Turyn. Przez trzy lata wraz ze Zbigniewem Bońkiem pochodzącym z Polski, budzili strach w obrońcach drużyn przeciwnych we Włoszech jak i zarówno w całej Europie. Michael Platini rozegrał w Juventusie Turyn sto czterdzieści siedem spotkań, strzelając przy tym sześćdziesiąt osiem bramek. Po zakończeniu kariery piłkarskiej Michal Platini zajął się przez cztery lata pracą szkoleniowca, lecz rozczarował się odnosząc porażki i zapowiedział że nie wróci już nigdy na trenerską ławkę.