Sport na studiach. Co na to media?

W programie studiów stacjonarnych na państwowych uczelniach nadal są zajęcia z wychowania fizycznego. Wielu studentów próbuje od nich uciekać, ale raczej nie warto. Lepiej je potraktować, jak darmowy fitness czy siłownie. Większość uczelni proponuje swoim studentom wybór. Dlatego nie trzeba się wcale męczyć na zajęciach z wychowania fizycznego uprawiając dyscyplinę, której się nie lubi. Można po prostu zdecydować się na coś, co sprawia przyjemność lub po prostu wybrać mniejsze zło. Jeśli ma się trochę szczęścia to uczelnia może mieć w swojej ofercie nawet takie rzeczy jak wycieczki rowerowe w ramach zajęć. Wówczas sprawę zaliczenia z wychowania fizycznego można tak naprawdę załatwić dosłownie w kilka cieplejszych weekendów. Wówczas właśnie są organizowane tego typu wyjazdy. Oczywiście warunkiem koniecznym jest posiadanie własnego roweru. Bywa też, że zaliczenie można zdobyć w ramach wyjazdu na narty, na dwa tygodnie zimą. Jest to wówczas kwestia poświęcenia swoich ferii, ale jeśli się ten sport lubi, to naprawdę warto.

Sport ma bardzo wielu zwolenników, niestety większość z nich to jednak, jakby to ująć… sportowcy bierni, czyli tacy, którzy chętnie sport pooglądają czy o nim poczytają. Jeśli jednak chodzi o prawdziwą aktywność fizyczną, to wolą się od niej trzymać z daleka. Z myślą o nich powstają liczne czasopisma sportowe, a także głównie dla nich emituje się różne sportowe transmisje. Tacy miłośnicy sportu są w stanie całymi godzinami siedzieć przed telewizorem i oglądać różne dyscypliny jak leci. Oczywiście w kibicowaniu i w byciu na bieżąco ze sportem z najwyższej półki nie ma nic złego. Rzecz jasna, gdy idzie ono w parze z własnym zaangażowaniem w aktywność fizyczną. Jeśli jednak tak nie jest, to nigdy nie jest za późno, by coś z tym zrobić. W końcu bieganie po boisku lokalnego klubu sportowego, wcale nie przeszkadza w oglądaniu meczów pierwszej ligi. Zresztą można też połączyć przyjemne z pożytecznym i na przykład oglądać ulubiony kanał sportowy jednocześnie pedałując na rowerku sportowym. Wystarczy tylko się zmobilizować.