na jakiej powinno nam zależeć ,
to panowanie nad samym sobą"
Elie Wiesel
Dzisiaj moje ulubione stanie na rękach. Jedna z moich uczennic nie cierpi tej pozycji jak mało której , chociaż szczerze pisząc to nie wiem dlaczego. Mówi, że ma słabe ręce ( podobno) ale ja w to nie wierzę, gdyż jej ciało pokazuje zupełnie co innego. No więc kiedy ćwiczyłyśmy Adho mukha vrksasane ( drzewo głową w dół - czyli w wolnym tłumaczeniu stanie na rękach) uczyłam ją wybijać się jednocześnie z dwóch nóg. Skoro z jednej nogi już umie, a przecież mamy dwie to 13 marca jest idealną datą na taką właśnie naukę
😉. I w pewnym momencie tak przy piątym powtórzeniu Kinga zaczęła się śmiać. Ale tak prawdziwie śmiać całymi płucami co nie jest całkiem łatwe kiedy stoisz na rękach
😄
😄
😄. Spytałam czy śmieje się, bo w końcu polubiła tą pozycję, czy asana ta zaczęła po tylu miesiącach sprawiać jej w końcu przyjemność? Odpowiedziała ze nie wie, a ja myślę że chyba po troszku i to i to. Można przełamać swoje leki, opory i antypatie? Można! Trzeba tylko praktykować, praktykować a pewnego dnia po prostu roześmiać się na całego jakie to wszystko było "proste"
😉
😂






Dużo uśmiechu Wam dziś życzę tak prosto z serca
❤️

Miss Joga
Na zdjęciu z @Ania Zawadka , która rownież lubi stać ma rękach i szczerze się pośmiać od czasu do czasu. Pozdrawiam 

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz