To był długi dzień. Po porannej jodze pojechaliśmy do jednej z najstarszych Świątyń na Bali. Tam nasza Weronika została otoczona przez tłum Pań z innego kontynentu, jej karnacja zrobiła prawdziwą furorę i wszystkie bardzo chciały mieć z nią zdjęcie. Potem pojechaliśmy na Pola Ryżowe. Pogoda była cudna, wysmarowaliśmy się wszyscy filtrami bo żar lał się z nieba, poszliśmy na pola i.... jak nagle lunęło to nie zdążyliśmy mrugnąć okiem schowaliśmy się do stojącej obok obory wchodząc przy tym wszyscy w krowie g....






Teraz już idę spać a Wam życzę przyjemnego wieczoru

Miss Joga



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz