„Może ona się już z tym urodziła,
a może to wszystko ta cała joga…?”

I czasami zdarza się, że podobne wątpliwości pojawiają się u nowych uczniów na grupach początkujących, tylko słyszę: „Nie ma szans, nie zrobię tego” ,
- ‚„Zrobisz!” odpowiadam krótko, bo wiem, że wcześniej czy póżniej zrobią co tylko będą chcieli! A ja z przyjemnością podzielę się z nimi tą wiedzą jak mają to robić, bo jeśli ja mogę np. stanąć na rękach to oni także! Każdy może! Jest to tylko kwestia czasu i dobrych chęci. I pomimo ograniczeń, które oczywiście mam jak każdy człowiek, pomimo różnych przypadłości zdrowotnych (okazało się, że jednak nie jestem z tytanu, dziwne…) dziś wiem, że mogę wszystko na macie. Wystarczy ćwiczyć ( no i mieć dobrego nauczyciela, który Cię poprowadzi ;) Więc kiedy mam wybór ciepłe łóżeczko czy praktyka własna o pierwszej w nocy, to biorę wdech-wydech i wybieram jogę. To nie jest dar z góry, los na loterii, to nie są predyspozycje genetyczne, szczęście, nic z tych rzeczy. To jest ta "cała joga". Nic więcej…
Determinacji i Niezłomności Wam dzisiaj życzę
Miss Joga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz