Nie, nie, nie, to nie jest kolejne selfie w lustrze! 😂To jest Moi Drodzy odpowiedź na Wasze zapytania jak otwierać na co dzień biodra 😉 aby w przyszłości robić lotosy i zakładać nogi za głowę. Oczywiście jest wiele pozycji i wariantów, które uelastyczniają nam stawy biodrowo - krzyżowe, ale akurat ten jakoś szczególnie przypadł mi do gustu. Mam taki nawyk, że zawsze jak prowadzę zajęcia to po nich muszę umyć stopy zanim założę buty i nie ma znaczenia, że za chwilę wezmę prysznic w domu. Tak już mam. Ale też dzięki temu podnoszę codziennie tą swoją nóżkę jedną i drugą przynajmniej na wysokość żeber, i zachowując kąt rozwarty między łydką a udem pochylam się do przodu. Ot cała filozofia. Jako, że jogę praktykuję codziennie, święta, wigilie, Sylwestry itp, to mogę śmiało stwierdzić, że 365 dni w roku regularnie uelastyczniam w ten sposób bioderka. No i nie ma wtedy opcji, że się nie otworzą. Aha! Jeśli jeszcze w ten sposób nie myłaś stóp, to zrób to proszę powoli, aby się nie wywrócić 😀 Enjoy!
Miłego tygodnia
Miss Joga
PS. Znowu zwolniło się jedno miejsce na Bali 😊 Już po raz drugi w ciągu kilku dni. Sama zastanawiam się kto/i czy w końcu z nami pojedzie na warsztat do Indonezji… Na ten moment leci 19 osób, które już zarezerwowały bilety. Zainteresowanych zapraszam na priv.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz