Zawsze powtarzam, że ściana jest świetnym nauczycielem, więc wykorzystajmy ją dzisiaj ponownie :) Tak wiem, na pierwszy i nawet drugi rzut oka Pincha Mayurasana w tym wariancie wygląda na troszku trudną, ale musisz mi uwierzyć na słowo, że tak nie jest! Naprawdę! Możesz spróbować ten wariant z asekuracją (osobą, która będzie pilnowała, żeby Twoje nogi nie odpadły) jeśli masz jakieś obawy. To co, zaczynasz? Ułóż matę krótkim bokiem do ściany i klęknij na kolanach tyłem do niej. Połóż przedramiona na macie, pośladki do góry, stopy na ścianę. Przesuwaj się powoli w stronę ściany tak, aby finalnie grzbiety stóp, uda i żebra były do niej przylepione. Dłonie i łokcie równolegle do siebie, na szerokość barków. Zawiń kość ogonową i wciągnij pępek. Możesz opuścić na moment głowę w dół aby wyciągnąć się do góry, ale potem zostaw brodę skierowaną w stronę sufitu. Oddychaj. Wyjście takie same, musisz odsunąć się od ściany. Odpocznij w Adho Mukha virasanie i powtórz Pióro Pawia (ładna nazwa asany, prawda?) zaczynając wchodzić na ścianę drugą nogą.
Baw się dobrze!
Miss Joga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz