Dzisiaj Paścima Namaskarasana dla tych, którzy jej nie lubią. Dlaczego? Dlatego, że jeśli nie przepadamy za jakąś pozycją to znaczy, że nasze ciało dokładnie tam gromadzi napięcia z którymi powinniśmy pracować, aby jej rozluźniać a z czasem niwelować. Nie sztuką jest praktykować asany, które nie kosztują nas żadnego wysiłku i przychodzą nam z łatwością, czyli robimy je na pełnym luzie i z uśmiechem od ucha do ucha. Sztuką jest pokonywać swoje ograniczenia i wykonywać pozycje przy których zazwyczaj twarz mamy lekko zdziwioną ;) i krzyczymy Auuaa!!!
Usiądź na krześle lub w Virasanie, wyprostuj ręce do boku a następnie jednym zdecydowanym ruchem ułóż je na plecach tak, aby wnętrza dłoni były dociśnięte, a kciuki skierowane do góry. Otwórz klatkę piersiową, ramiona w tył, łopatki ściągnij do środka minimum 2 razy po 30 sekund. Jeżeli jest to w tym momencie dla Ciebie trudne, to wkładaj dłonie naprzemiennie na plecy po jednej minucie, starając się podciągnąć palce jak najwyżej w stronę szyi. Oddychaj.
Miłej niedzieli
Miss Joga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz