niedziela, 21 maja 2017

NA TARCZYCĘ

Jak wiecie regularna praktyka jogi ma dobroczynny wpływ nie tylko na nasze ciało, umysł i duszę, ale również na nasze zdrowie. Ćwicząc poszczególne pozycje można zmniejszyć dolegliwości różnych chorób, a w wielu przypadkach nawet je całkowicie zniwelować. Oczywiście nie dzieje się to przez noc czy tydzień, praca ta wymaga dopasowania i ułożenia specjalnej sekwencji pod konkretne schorzenie, a następnie regularnego jej praktykowania tzn. codziennie! Ostatnio zauważyłam, że coraz więcej osób choruje na tarczycę. Nie będę opisywała tu symptomów niedoczynności tarczycy i Hashimoto bo osoby zainteresowane znają je doskonale. Jest to blog o jodze więc dzisiaj skoncentruję się na konkretnych asanach, które warto wpleść do swojej regularnej praktyki jeśli przypadkiem problem ten Was dotyczy. Nie jest to cała sekwencja, gdyż tą ustala się indywidualnie ze swoim Nauczycielem. 
Są to 3 asany dzięki którym można pobudzić pracę gruczołu tarczycy, a tym samym złagodzić objawy choroby i poprawić swoje samopoczucie :) Przy czym, jeśli cierpisz na wyżej wymienioną przypadłość zgłoś to przed zajęciami osobie prowadzącej, być może zgodzi się, abyś praktykował je podczas sesji w odpowiednim ku temu momencie, nawet jeśli nie będzie miał ich w sekwencji.
Kluczowymi pozycjami są:
  1. Sirsasana ( stanie na głowie)
  2. Salamba Sarvangasana ( świeca),
  3. Halasana (pług)
Czasy w asanach ustala się w zależności od zaawansowania ucznia, ale moim zdaniem, aby faktycznie przyniosło nam to oczekiwane rezultaty, to Sirsa - min 4-5 min, Salamba 6 min i Halasana 3-5 min.
Wszelkie efekty świecy opisywałam już 3 lata temu na blogu, ale warto do nich wrócić pamięcią, gdyż spektrum jej działania jest naprawdę imponujące. Jest też bardzo ważna asana, którą powinno się praktykować zarówno przy niedoczynności tarczycy jak i Hashimoto nazywa się Matsyasana i opiszę ją krok po kroku jeszcze w tym tygodniu. 
Wielu z Was zapewne dzisiejszy post nie dotyczy, ale skoro przeczytaliście go cały i doszliście aż do końca to tutaj jest info dla Was. Jeśli czujecie się ostatnio zmęczeni, przybraliście na wadze, senni po posiłkach, macie suchą skórę, ochotę na słodkie, problemy z pamięcią to natychmiast zasuwajcie na podstawowe badania krwi i moczu. Można nie palić, nie pić, nie brać używek, całe życie zdrowo się odżywiać i jednocześnie być chorym nie wiedząc o tym. Im szybciej lekarz wykryje ewentualne nieprawidłowości w Twoim organizmie, tym szybciej będziesz zdrowy a choroba nie będzie postępować. Zdrowie mamy jedno i zakładam, że każdy z Was ma dla kogo żyć, prawda?
Miss Joga
MOTTO NA DZIŚ: „Jeśli ktoś Ci mówi „To się nie uda” Pamiętaj! To są jego granice, nie Twoje…”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz