
- Jakub: „Jak ćwiczę z Michałem to zawsze mi klocek wypada” 😂
- Ja: „Skróć dystans w Psie z głową w dół, jest za długi”,
- Jakub: „Bo to jest jamnik”🙈
- Przychodzi na zajęcia Asia w mocnym wieczorowym makijażu, co w środę o 20.15 wygląda dosyć intrygująco, więc pytam jej czy to jakaś specjalna okazja. Asia wyjaśnia: „Moja koleżanka miała dzisiaj egzamin z makijażu a ja byłam jej modelką”, na co Jakub jak zwykle krótko i na temat: „I co, zdała ?!”🙊😂
- Robimy Supta virasane i staję na udach Jakubowi, aby rozluźnić jego mięśnie czworogłowe, a ponieważ spodenki mu się pofałdowały więc pacnęłam je stopą, uważając, żeby nie docisnąć mu kluczyka w kieszeni do uda, na co Jakub krzyczy „To nie kluczyk!” 🙈🙊😂😂

Nie jestem w stanie zapamiętać wszystkich jego komentarzy, ale jako prawnik celne i błyskotliwe riposty ma zapewne we krwi ;) I powiem Wam, że taka chwilowa salwa śmiechu na jodze ( od czasu do czasu) jest jak najbardziej wskazana, oczywiście w kontrolowanych ilościach. Jakub był dzisiaj 200 -tny raz na jodze. Skąd wiem? Bo liczy, ot tak z ciekawości, żeby wiedzieć.
Jakubie, może nie jest to jakaś nadzwyczajna okazja, ale życzę Ci wytrwania na Twojej ścieżce jogowej kolejnych 200 a nawet 1200 lekcji. Wnosisz wiele radości do mojej grupy, za co Ci bardzo dziękuję 🙏

Miłego wieczoru Wam życzę
Miss Joga
MOTTO NA DZIŚ: „GET YOUR ASS TO YOGA”
- The Universe 😂
MOTTO NA DZIŚ: „GET YOUR ASS TO YOGA”
- The Universe 😂
Świetny post 👍👌
OdpowiedzUsuńJak ja lubię Twoje wpisy 😁
Wszystkiego dobrego
🙏
Kasia