Ostatnio na grillu u znajomych podchodzi do mnie pani i po wymianie zwrotów tzw. grzecznościowych chcąc podtrzymać rozmowę pyta „A Ty czym się zajmujesz?” odpowiadam: „Jestem nauczycielem jogi”. Na co moja nowa koleżanka błyskotliwie odpowiada :„Aaa wiem! Wy cały czas leżycie na macie i oddychacie”, ja: „Tak, zdarza nam się” Cóż dodać tutaj mogę kiedy słyszę takie opinie? Chyba już nic :) Nie namawiam ludzi, aby poszli i sami się przekonali jak to jest leżeć i oddychać po 10 mostkach oraz całej serii wygięć, bo skoro oni wydają opinie bez wykonania chociażby jednej asany to znaczy, że już z góry wyrobili sobie zdanie na temat jogi. Co prawda kusi mnie czasami, aby powiedzieć „Stań może w Ardha Candrasanie bez podparcia (na zdjęciu) przez 1 minutę na dwie strony i powiedz jak Ci się podoba”, ale w sumie po co? Uśmiecham się wtedy tylko i oddycham...
Miłego popołudnia
Miss Joga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz