VIPARITA KARANI

Viparita Karani z sanskrytu dosłownie znaczy „Odwrócone jezioro”. Dzisiejszy wariant jest jednym z wielu tej pozycji i może nie jest on najłatwiejszy, to jednak na pewno jest bardzo regeneracyjny. Kluczem do tej asany jest prawidłowe ułożenie kostki na odcinku krzyżowym. Jeżeli nie robisz Setubandhy to może być to dla Ciebie z początku troszku niewygodne, ale po kilku wejściach ciało już się przyzwyczaja :)

1. Połóż się na macie na plecach, zegnij nogi w kolanach i podnieś biodra do góry.
2. Włóż kostkę pod kość krzyżową ( to twarde i płaskie miejsce) a następnie dociśnij ją ciałem
3. Spleć ręce (w Paravatasanie ) za kostką, ściągnij łopatki do środka, skieruj tricpes do podłogi a biceps do sufitu
4. Powoli oderwij stopy o ziemi i jeśli nie masz problemu z równowagą to wyprostuj nogi, podnieś rzepki, zrotuj uda do środka, wewnętrzne krawędzie stóp wypchnij do góry, separacja palców
5. Oddychaj i pozwól, aby Twój pępek się zapadał, 2 minuty na początek
6. Wyjście z pozycji: zegnij kolana, połóż stopy na podłodze, 3 razy podnieś pośladki do góry, za ostatnim wyjmij kostkę i połóż delikatnie zaokrąglone plecy na macie, przyciągnij kolana do brzucha, złap się za nadgarstek. 

Efekty : asana ta wycisza umysł i uspokaja układ nerwowy, przynosi ulgę zmęczonym nogam, żylakom również, jest dobra na trawienie i na bóle głowy, nawet silne migreny. Często polecana jest osobom z gorszym samopoczuciem, depresją, lękami i bezsennością.

Kostka jest tu optymalnym rozwiązaniem, odradzam ułożenie książek czy inne pomysły ;) Na początku będziesz miała wrażenie, że kostka zaraz wypadnie, ale uwierz mi, jeżeli dobrze się na niej ułożysz, ściągniesz łopatki do środka, otworzysz klatkę piersiową, to wtedy znajdziesz prawdziwą stabilizację i przyjemność w tej asanie. Enjoy.

Miss Joga