Ostatnio coraz częściej dostaję od Was maile z prośbą o wskazówki jak zrobić jakąś bardziej zaawansowaną asane. Oczywiście technika, kwestia wejścia i wyjścia z pozycji jest bardzo ważna, ale co jest niezbędne, to przede wszystkim gotowość naszego ciała. Zanim zaczniemy podejście do kolejnego wyzwania musimy być rozgrzani i w zależności od grupy asan, które chcemy wykonać powinniśmy my mieć odpowiednio otwarte biodra, tyły nóg, barki, okolice serca i po prostu mieć siłę. Jak to zrobić? Zasada jest prosta - praktykuj regularnie wszystkie asany na zajęciach ( i w domu ;) , koncentruj się na tym co robisz i ćwicz min. 2-3 razy w tygodniu. Rzadko, bo rzadko, ale zdarza mi się obserwować u nowych uczniów chęć zrobienie czegoś więcej jak np. Stanie na głowie. Uwierz mi, wprowadzić do tej pozycji nową osobę to żadna sztuka, tylko uczeń musi być w pełny gotowy do Sirsasany, w przeciwnym razie grozi to napięciem w odcinku szyjnym, bólem głowy i lędźwi a nawet w niektórych przypadkach kontuzją. Dlatego praktykujmy szczerze i z oddaniem, wzmacniajmy ciało codziennie, odżywiajmy się zdrowo i miejmy pozytywne nastawienie do życia a wszystko przyjdzie w swoim czasie. Nowa sekwencja już jutro :)
Pozdrawiam ciepło
Miss Joga
Zdjęcie: Genialny Jakub Wańczyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz