niedziela, 3 lipca 2016

MAMA Z CÓRKĄ

Wczoraj moja córeczka napisała na karteczce przed snem „ Rano o 10 joga z mamą” i przykleiła ją do ściany. Dzisiaj punktualnie o 9.45 była już przebrana z matą w ręce i gotowa na sesje :) Boże, jak ja się cieszę, że ona sama z siebie chce ćwiczyć, że nie muszę jej namawiać ani przekonywać. Moim zdaniem to wspaniałe, że dzieci w tak młodym wieku są w stanie odnaleźć swoją pasję i za nią podążać. A jeśli jeszcze pokrywa się to z zainteresowaniami rodziców, to możemy nazwać się wtedy prawdziwymi szczęściarzami. I nie piszę tu tylko i wyłącznie o jodze są przecież szachy, piłka nożna, karate I wiele innych dyscyplin, które nasze pociechy mogą uprawiać. Im wcześniej zaczną, tym szybciej będą kształtować swój charakter, siłę woli, determinację i naukę dążenia do celu. A przy okazji poznają nowych przyjaciół, poszerzą swoje horyzonty, zdobędą nowe doświadczenia. Same plusy. Wystarczy tylko, że pokażemy im jakie mają możliwości a dzieci same intuicyjnie wybiorą to, co im najbardziej odpowiada i co jest dla nich najlepsze.
Na drugim zdjęciu moja Sarah w końcu zrobiła Bakasane z którą zmagała się od jakiegoś czasu.  Dumna mama jestem dzisiaj :)
Miłej niedzieli
Miss Joga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz