Na Konwencji Jogi w Krakowie Faeq Biria opowiadał o tym, iż nauczając jogę na całym świecie poznaje bardzo dużo ludzi. I na przełomie ostatnich ponad 30 lat zaobserwował, iż coraz bardziej „wybiegamy w przyszłość” Rano budząc się, zastanawiamy się co zjemy na śniadanie, podczas śniadania myślimy już jak będzie wyglądało nasze popołudnie, kiedy jemy obiad snujemy plany na wieczór, a pod koniec dnia myślami już jesteśmy w przyszłym tygodniu i tak w kółko, non stop. W ciągłej gonitwie nie mamy czasu, aby delektować się pysznym posiłkiem, czasem spędzonym w rodzinnym gronie czy po prostu chwilą, tym że jesteśmy zdrowi Tu i Teraz. Myślę, ze po części Faeq ma bardzo dużo racji, ale też nie chcąc nas usprawiedliwiać tempo życia w ciągu ostatniej dekady bardzo się zmieniło i chcąc nie chcąc wymusza na nas pewne zachowania czy nam się to podoba czy nie.
Jest takie jedno miejsce w ciągu dnia, kiedy wiem, że jestem dokładnie tam gdzie powinnam być w tym momencie… To jest sala do jogi. Nie ważne czy jestem na macie jako uczeń czy nauczyciel, zostawiam wtedy wszystkie myśli i problemy za drzwiami i jestem tam w 100 %, w asanie, w procesie nauczania, w praktyce, w poddaniu się woli nauczyciela i temu co dzieje się na zajęciach. Życzę Wam, abyście takich miejsc w których czujecie się podobnie mieli jak najwięcej. Ja osobiście zamierzam nad tym w najbliższym czasie popracować ;)
Serdeczności
Miss Joga
Z Faeq Biria :)
Zdjęcia z ostaniej Konwencji w Krakowie - Stowarzyszenie Jogi Iyengara w Polsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz