Dziękuję z całego serca za wszystkie życzenia urodzinowe :) Ostatnio tak jak pisałam miałam nastrój troszkę nostalgiczny, ale po dzisiejszej sesji jogi z moimi wspaniałymi Asami, poczułam się zdecydowanie lepiej i z powrotem wróciłam już na dobre tory. Gdyby ktoś potrzebował recepty jak to zrobić to polecam: 12 Powitań Słońca, a następnie 20 razy stanie na rękach naprzemiennie z pozycjami stojącymi na obydwie nogi oczywiście. U mnie zadziałało ;) Na koniec zajęć Asy odśpiewały mi 100 lat i widząc tak szczere uśmiechy na ich twarzach poczułam czystą wdzięczność do losu, za to że mam przywilej bycia nauczycielem jogi i jednocześnie szczęście, że mogę uczyć ludzi z tak pozytywną energią!
Dzisiaj moja 7 -letnia córeczka rano obudziła mnie o 5.07(!) przynosząc mi kawę i śniadanko do łóżka. Sama miała śpiochy w oczkach, ale chciała zrobić mi niespodziankę i miło mnie zaskoczyć- no i zaskoczyła ;) I tak sobie pomyślałam, że w sumie nie ważne ile kończę lat, jak wyglądam i jak się z tym chwilowo czuję. Tak długo jak mam zdrowe, kochające dzieci i jestem otoczona morzem sympatii i serdeczności z Waszej strony, to nie mam się kompletnie czym przejmować. A na koniec dnia wpadł mi w ręce cytat:
"Z każdą minutą kiedy jesteś smutna, tracisz 60 sekund szczęścia"
Obym już nigdy ani jednej sekundy nie straciła, czego i Wam życzę.
Miss Joga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz