PRIMA APRILIS
Mama nadzieję, że wybaczycie mi dzisiejszy żart z plastrami, ale nie mogłam się powstrzymać ;) Prima Aprilis jest jedynym dniem w roku, kiedy możemy naprawdę bezkarnie robić żarty i dowcipy, więc w sumie dlaczego nie? Dochodzą mnie słuchy, że niektórym zalepienie pępka pomogło. Bardzo się z tego cieszę, potęga naszej podświadomości jest niesamowita, więc jeśli chociaż kilka razy stanęliście dzisiaj w domu na rękach, to jesteście na najlepszej drodze, aby wkrótce stawać już sami bez ściany. W końcu to praktyka czyni Mistrza. Dziękuję Kice, Ewie i Markowi za wsparcie i pomysł w dzisiejszym żarciku. Jeśli przez chwilę wywołał on uśmiech na Twojej twarzy, to chyba się udał, prawda?
Spokojnej nocy
Miss Joga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz