Joga-jogą, asany-asanami, ale spaceru na świeżym powietrzu nic nam nie zastąpi :) Ostani dzień odpoczynku można spędzić aktywnie. Nie musimy wybierać się od razu na 3 godzinny wypad ani wyznaczać sobie ambitnej kilku kilometrowej trasy, pójdźmy tyle ile chcemy tak, aby sprawiało nam to przyjemność. Osobiście jestem ciepłolubna, więc bardzo się cieszę iż w tym roku nie zamarzam na dworze przy temperaturze -15 stopni. Doceniam piękną pogodę i korzystam z tych ostatnich letnich dni, bo już niedługo ma nadejść ochłodzenie. A tak przy okazji, kto z Was podejmuje wyzwanie i będzie robił 108 Powitań Słońca na Nowy Rok?
Pozdrawiam
Miss Joga
MOTTO NA DZIŚ:„Kiedy dzwoni przeszłość przekieruj ją na pocztę głosową. Nie ma nic nowego do powiedzenia”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz