wtorek, 20 października 2015

TO JA LECĘ


Well, opnie są podzielone na temat tego zdjęcia: jedni mówią, że teraz już nie muszę kupować biletów lotniczych a inni zastanawiają się gdzie tam jest szyba ;) Prawda jest taka, iż pozycja ta to NAKRASANA którą zręcznie uchwycił jeden z moich uczniów. Staram się ją praktykować dosyć często w tygodniu, ponieważ wzmacnia ona nadgarstki i ramiona (przydatne dla tych, którzy lubią stać na rękach) oraz wymusza napięcie wszystkich mięśni w ciele z naciskiem na nogi i brzuch. Wiem, że niektórzy za nią nie przepadają. Dla mnie również była ona kiedyś dużym wyzwaniem, ponieważ moje ciało niekoniecznie chciało odrywać się od ziemi. Pewnie ze względu na grawitację :) a z boku wyglądało to wręcz jak krokodyl, który ma drgawki. Nie przejmowałam się tym zbytnio, po prostu ćwiczyłam to zawsze najlepiej jak potrafiłam i szczerze pisząc nie zauważyłam nawet kiedy dłonie i stopy jednocześnie zaczęły unosić się w powietrze. Dlatego jeśli masz podobne odczucia co do tej asany, to rób ją tak, jak potrafisz. Nie. Rób ją najlepiej jak potrafisz! I nie ma znaczenia, że coś zostanie na macie. Jeżeli praktykujesz jogę szczerze i z oddaniem, to wszystko, naprawdę wszystko, przyjdzie do Ciebie we właściwym czasie…
Moje Asy właśnie przygotowują się jak Krokodyle do skoku, a Ty?
Miss Joga

Photos by Wojtek Przywara & Justyna Pyda
MOTTO NA DZIŚ: „Błogosławiony ten, kto śmieje się z samego siebie, bowiem będzie miał ubaw do końca życia”

4 komentarze:

  1. Od kilku tygodni śledzę Twojego bloga.
    Jestem osobą początkującą, dopiero od kilku miesięcy mam kontakt z jogą.
    Jestem na początku przygody z jogą, ale już widzę efekty spędzania czasu na macie.
    Chciałabym Ci bardzo podziękować za poświęcony czas dla bloga i super pokazane asany.
    To mój ulubiony blog, merytoryczny i inspirujący. Żałuję, że mieszkam tak daleko i nie mogę
    uczestniczyć w Twoich lekcjach.
    Dla mnie niewykonalny jest mostek i moja zmora - Supta virasana. nie potrafię usiąść z "koślawymi" nogami, a co dopiero się położyć!
    Bardzo proszę o rady dla początkujących, jak przygotować się i poradzić sobie z tymi asanami?

    jeszcze raz dziękuję
    i życzę wszystkiego dobrego!
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Kasiu. Supta virasana jest sama w sobie wygięciem pasywnym i jeżeli sprawia Ci dużo problemu, to prawdopodobnie musisz rozciągnąć mięśnie czworogłowe ud i otworzyć pachwiny, ponieważ to one nie pozwalają usiąść Ci na ziemi. Koniecznie musisz ułożyć koce pod pośladki i potem wzdłuż pleców ( zerknij post Niedyspozycja, tam masz zdjęcie jak ułożyć prawidłowo podparcie pod plecy). Układasz tyle koców w harmonijkę ile potrzebujesz, nie ważne czy 3 czy 5. Ważne , abyś zawijając kość ogonową w tej pozycji nie czuła lędźwi tylko intensywne rozciąganie w udach. Postaram się wkrótce zamieścić zdjęcie z bliska jak są ułożone dokładanie stopy. Otwieraj też barki w Gomukhasanie. I jeśli mogę Ci coś zasugerować... wyrzuć ze swojego słownika słowo "niewykonalny", Ty możesz wszystko! Jest to tylko kwestia czasu i dobrych chęci :)
      Dziękuję za ciepły komentarz i życzę Ci miłego dnia
      Pozdrawiam
      Miss Joga

      Usuń
  2. Blog i zajecia u Magdy (za ktorymi tesknie) sa naprawde niesamowie. czlowiek bez jogi jak bez wody....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Asiu i do zobaczenia na macie 😊
      Pozdrawiam Miss Joga

      Usuń