piątek, 23 października 2015

KRUK I CATURANGA

Połączenie tych dwóch asan na początku może wydawać się troszku trudne, ale uwierz mi, to tylko takie wrażenie powiedziałabym nawet, że złudzenie optyczne ;) 
Z czasem im dłużej praktykujemy tą sekwencję, tym staje się ona dla nas coraz łatwiejsza. Jednak warunkiem jest tu regularna praca, może nawet częściej, niż raz na miesiąc lub od wielkiego dzwonu :) To o czym musisz pamiętać, to aby wyrzucenie nóg w tył było bardziej w górę, niż w dół. Nic się nie martw, one i tak opadną wcześniej czy później :)  Mięśnie brzucha napięte, broda w przód. Tylko nie mów, że tak nie zrobisz! Po prostu próbuj i daj sobie czas. Dzięki dzisiejszej technologii i cierpliwości kamerzysty Wojtka Przywary zamieszczam krótki filmik jak wygląda to w zwolnionym tempie. 
Muzyka - Ed Sheeran z utworem „Photograph”
To co Jogini - 3 razy Kruk i Caturanga, GO!
Spokojnego weekendu
Miss Joga


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz