Coraz więcej spotykam osób, które przychodzą na jogę nie z ciekawości, dla towarzystwa, zaleceń ortopedy czy w celu naprawy ;) kręgosłupa, ale dlatego, że chcą się lepiej poczuć psychicznie. Stres i natłok obowiązków w ciągu dnia powoduje, że szukamy wyciszenia umysłu połączonego z relaksem dla ciała. Jakież to zdziwienie nas spotyka, kiedy okazuje się, iż na jodze czasami ludzie się męczą i co więcej mają nawet zakwasy na drugi dzień. Taki life, cóż zrobić. Dlatego dzisiaj asana dla tych którzy lubią popracować i dla tych, którzy podchodzą do tematu bardzo spokojnie. Z PSA Z GŁOWĄ W DÓŁ przejdź do uproszczonej VASISTHASANY a następnie ułóż nogę jak do pozycji Drzewa (VRKSASANA). Biodra w górę, skręć tułów w stronę sufitu i pracując mięśniami brzucha oddychaj. Po 30 sekundach wróć do Psa i powtórz wszystko na drugą stronę. Kto czuje lekki niedosyt zawsze może przedłużyć czas do 1 minuty. Podnieś kąciki ust do góry i rozkoszuj się kolejną wspaniałą niedzielą :)
Miss Joga
MOTTO NA DZIŚ: "Podczas kiedy Ty czekasz, ktoś inny to robi"
MOTTO NA DZIŚ: "Podczas kiedy Ty czekasz, ktoś inny to robi"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz