
W Stanach Zjednoczonych popularna jest ostatnio tzw. Hot Yoga. Polega ona na tym, że praktykuje się jogę w pomieszczeniu o temperaturze uwaga… 37,8 stopni (105˚ Fahrenheita)! Do efektów w tak ekstremalnych warunkach zalicza się: oczyszczanie organizmu z toksyn, regeneracja ciała i młody wygląd. Podobno w trakcie takiej sesji traci się mnóstwo kalorii (w przybliżeniu od 500 do 1250) w zależności od intensywności praktyki, wagi i stanu zdrowia osoby praktykującej. W sumie jeśi ktoś chce sprawdzić czy odpowiada mu taki styl, to wystarczy teraz latem zrobić sobie krótką sesję na dworze :) Może akurat będzie to coś, co nam się spodoba?
Dla chętnych i spragnionych jogi w warunkach standardowych - stanie na rękach z goleniami na ścianie. Wchodzisz normalnie tak jak zawsze, tylko 2 dłonie dalej od ściany, zginasz jedną nogę i jednocześnie pchasz łopatki do przodu (tam gdzie klatka piersiowa) a łydkę zbliżasz do ściany, zginasz drugą nogę i robisz to samo, oddychasz, kość ogonowa do środka, kąciki ust w górę ;) Wyjście: prostujesz jedną nogę po drugiej i wychodzisz jak zwykle.
Have fun!
Miss Joga
MOTTO NA DZIŚ:„Pamiętaj, zrób coś, za co będziesz mógł sobie podziękować w przyszłości!”
MOTTO NA DZIŚ:„Pamiętaj, zrób coś, za co będziesz mógł sobie podziękować w przyszłości!”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz