Ja tu gadu-gadu o koktajlach, a joga czeka. I pomimo tygodnia skłonów i skrętów nie zapominajmy o wzmacnianiu pozostałych części ciała. Od czasu do czasu słyszę na zajęciach „Jak ja tej asany nie lubię”. W porządku, każdy z nas ma pozycje za którymi nie przepada i w ocenie B.K.S Iyengara, to właśnie je powinniśmy ze szczególną uwagą praktykować. U kobiet zaobserwowałam, iż jedną z nich jest CATURANGA. Jak zobaczyłam ją pierwszy raz, to pomyślałam, że prędzej w piekle postawią wyciąg narciarski, niż ja zrobię tą asanę. Dzieje się tak dlatego, iż kobiety naturalnie mają słabsze barki niż mężczyźni i zapominają, że posiadają za to wspaniałe nogi, których praca jest wręcz tutaj niezbędna. Dlatego jak usłyszysz na jodze Caturanga, to nie poddawaj się, nie marudź, nie wywracaj oczami ;) i myśląc pozytywnie wejdź do pozycji chociaż na kilka sekund. Uśmiechnij się, oddychaj, enjoy…
Miss Joga
MOTTO NA DZIŚ: „Nie możesz zmienić przeszłości, nie ma takiej możliwości, więc usiądź, zrelaksuj się i zrób nowy plan”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz