wtorek, 19 maja 2015

WYZWANIE NR 21

Tak jak w ostatnim Wyzwaniu nr 20 brakowało nam tylko napoju z lodem i parasolką,  tak dzisiaj Moi Drodzy mamy do czynienia z Wyzwaniem przez naprawdę duże W. Kto nie wierzy niech spróbuje. Wejście proste: kucając na macie tylko na palcach ustawiasz lewą piętę między kościami pośladków a prawą stopę kładziesz na lewym udzie. Prostujesz plecy, łączysz dłonie i…. modlisz się, żeby się nie przewrócić;) Oczywiście żartuję, koncentrujesz wtedy wzrok na jednym punkcie na linii horyzontu i wyciągając kręgosłup do sufitu oddychasz. Nie sztuką jest zrobić tą asanę, prawdziwym wyzwaniem jest w niej po prostu być. Jest to trudny balans jakich mało, ale jestem przekonana, że nie po to praktykujesz joge aby do końca życia robić Trikonasane chociaż zacna to pozycja. Zatem: Get ready and go!
Zdjęcie: Adam Garbiński

MOTTO NA DZIŚ: „Kiedy dokonujesz wyboru, zmieniasz przyszłość”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz