DO TAŃCA I DO RÓŻAŃCA

Czytelnikom bloga Miss Joga spoza Polski od razu wyjaśniam, iż powiedzenie „Do tańca i do różańca” opisuje osobę, która nadaje się znakomicie do wszystkiego :) 

A dzisiejszy post jest przeznaczony dla tych, którzy nie chodzą na jogę a chcieliby zacząć:) Słuchajcie… nie ma co się zastanawiać czy dacie radę czy nie. Czy znajdziecie opiekunkę do dziecka na wieczór (dla chcącego nic trudnego) czy opuścicie jeden odcinek ulubionego serialu (nic się nie stanie, można nagrać) czy będziecie mieli zakwasy na drugi dzień ( tak, jest to prawdopodobne). To nie ma teraz znaczenia. To co chcę Wam powiedzieć to fakt, że czas mija nieubłaganie. Nigdy nie będzie dobrego momentu  na start, ponieważ zawsze Wam coś wypadnie, pojawią się nieoczekiwane obowiązki, wymówki, telefony i skończy się pilotem w ręce na miękkiej kanapie. Powiem Wam tylko co tracicie… Oprócz smukłego, silnego, zdrowego ciała, spokojnego umysłu, dobrego samopoczucia, uśmiechu na ustach i satysfakcji, że udało się Wam  przeżyć całą lekcję do końca, mija Was możliwość poznania nowych FANTASTYCZNYCH LUDZI, ponieważ tylko tacy na jogę przychodzą. Tam nikt nie pojawia się przypadkiem i chociaż każdy jest z innej bajki, to ma swoją ciekawą historię i doświadczenia którymi chętnie się z Tobą podzieli. Pomoże Ci ułożyć koce, wyśle uśmiech pełen zrozumienia jak będziesz w Psie z głową w dół i poda rękę na koniec, abyś mogła wstać. Tak, właśnie tacy ludzie joge praktykują „i do tańca i do różańca”. Wiem co piszę, bo widzę ich codziennie na własne oczy. Dlatego nie trać już więcej czasu na myślenie i planowanie, czas przejść do czynów. Znajdź szkołę jogi w swoim mieście i zrób coś dla siebie. Gwarantuję Ci, że Twoje życie odmieni się nabierze kolorów i optymizmu, nie ma innej opcji. 

A dla Was joginów zadanie domowe: wyślijcie ten post osobie, której chcielibyście pomóc, zainspirować ją czy odmienić jej życie. Pchnijcie ją do działania i wesprzyjcie, ponieważ tak właśnie robią prawdziwi przyjaciele, podają rękę, ewentualnie wysyłają post ;)
MOTTO NA DZIŚ: „Ludzi należy kochać, a rzeczy używać. Nigdy odwrotnie"