Ostatnio wpadła mi w ręce naprawdę dobra książka. Otóż zaskoczę Was, gdyż nie jest ona związana z asanami chociaż takowe pojawiają się na sam jej koniec.
Jest to książka o ajurwedzie, której początki datuje się na 4000 - 6000 lat p.n.e i przede wszystkim traktuje ona o naszym zdrowiu, ciele, zmysłach, duszy i umyśle. Czyta się ją lekko, szybko i przyjemnie. Na pewno poszerza horyzonty, jeżeli macie otwarty umysł na wszystko co Was otacza... To co szczególnie przykuło moją uwagę, to metodyka leczenia poszczególnych dolegliwości oczywiście tylko i wyłącznie składnikami naturalnymi. Omówione są między innymi: anemia, astma, reumatyzm, depresja, grypa, przeziębienie, kaszel, menopauza, menstruacja, migrena, ból głowy, niestrawność choroby skóry - to tylko część z poruszanych tutaj zagadnień. Dodatkowo wymienia niektóre zioła i od razu można wiedzieć na co są najlepsze i w jakich proporcjach. Myślę, że od czasu do czasu będę się z Wami dzieliła ciekawszymi wg mnie przepisami:)
Ktoś z Was mógłby spytać a co z jogą, przecież asanami też można wyleczyć schorzenia. Oczywiście, że tak, tylko czasami jesteśmy w takich sytuacjach czy miejscach w których nie mamy możliwości praktykować jogi z przyczyn niezależnych od nas. Zdarza się też, że mamy przeciwwskazania, np. przy bardzo dużej wadzie wzroku nie powinno się ćwiczyć pozycji odwróconych, które są genialne na wszystkie choroby powyżej serca w tym zapalenia gardła, astmy, anginy, katary itp, wtedy zamiast faszerować się tonami tabletek i syropów można spróbować alternatywnych rozwiązań, których ludzie używali od pokoleń i jakoś żyli bez pomocy koncernów farmaceutycznych. Oczywiście wybór należy do Was jak zawsze.
Jest to książka o ajurwedzie, której początki datuje się na 4000 - 6000 lat p.n.e i przede wszystkim traktuje ona o naszym zdrowiu, ciele, zmysłach, duszy i umyśle. Czyta się ją lekko, szybko i przyjemnie. Na pewno poszerza horyzonty, jeżeli macie otwarty umysł na wszystko co Was otacza... To co szczególnie przykuło moją uwagę, to metodyka leczenia poszczególnych dolegliwości oczywiście tylko i wyłącznie składnikami naturalnymi. Omówione są między innymi: anemia, astma, reumatyzm, depresja, grypa, przeziębienie, kaszel, menopauza, menstruacja, migrena, ból głowy, niestrawność choroby skóry - to tylko część z poruszanych tutaj zagadnień. Dodatkowo wymienia niektóre zioła i od razu można wiedzieć na co są najlepsze i w jakich proporcjach. Myślę, że od czasu do czasu będę się z Wami dzieliła ciekawszymi wg mnie przepisami:)Ktoś z Was mógłby spytać a co z jogą, przecież asanami też można wyleczyć schorzenia. Oczywiście, że tak, tylko czasami jesteśmy w takich sytuacjach czy miejscach w których nie mamy możliwości praktykować jogi z przyczyn niezależnych od nas. Zdarza się też, że mamy przeciwwskazania, np. przy bardzo dużej wadzie wzroku nie powinno się ćwiczyć pozycji odwróconych, które są genialne na wszystkie choroby powyżej serca w tym zapalenia gardła, astmy, anginy, katary itp, wtedy zamiast faszerować się tonami tabletek i syropów można spróbować alternatywnych rozwiązań, których ludzie używali od pokoleń i jakoś żyli bez pomocy koncernów farmaceutycznych. Oczywiście wybór należy do Was jak zawsze.
Załączam link do strony http://virgobooks.pl/alfabetyczny-katalog-ksiazek/90-zapowiedz-ajurweda-jak-dbac-o-siebie-i-byc-zdrowym-dr-partap-chauhan.html tam można ją nabyć najtaniej. Polecam. Miss Joga
MOTTO NA DZIŚ: „Życie jest jak książka. Niektóre rozdziały są smutne, niektóre szczęśliwe, niektóre ekscytujące. Ale jeśli nie przewrócisz strony, to nigdy się nie dowiesz co następny rozdział zawiera”
MOTTO NA DZIŚ: „Życie jest jak książka. Niektóre rozdziały są smutne, niektóre szczęśliwe, niektóre ekscytujące. Ale jeśli nie przewrócisz strony, to nigdy się nie dowiesz co następny rozdział zawiera”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz