
Ostatnio jedna z uczennic weszła na zajęcia ze słynnym napojem energetyzującym w dłoni. Rozbawiła mnie tym bardzo, ponieważ akurat na jodze jest to ostatnia rzecz jakiej potrzebujemy. Wystarczy zrobić Adho mukha vrksasne (stanie na rękach) albo Sirsasne (na głowie) i efekt jest ten sam, o ile nie lepszy. A już na pewno zdrowszy.
Wybór należy jak zawsze do Was. Co kto lubi;)
Serdeczności
Miss Joga
Zdjęcie: ladyphoto.pl
Miss Joga
MOTTO NA DZIŚ: „ Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada, ale na tym, że potrafi się podnosić”
Zdjęcie: ladyphoto.pl
Jestem zla bo mam taka potrzebe uczestniczenia w zajeciach jogi a niestety wszystko stoi na przeszkodzie..w domu ćwiczyć cos samemu jest trudno jak milion obowiązków jest do zrobienia...zbyt szybko i intensywnie płynie nasze życie
OdpowiedzUsuńOstatnio pisałam posta o priorytetach. Może warto do niego wrócić? Pozdrawiam Miss Joga
OdpowiedzUsuń:) zawsze warto wracać do mądrych słów
OdpowiedzUsuń